Aktualności

Jesień na talerzu

Jesień to wymarzony okres na eksperymenty w kuchni, zarówno dla amatorów, jak i profesjonalnych szefów kuchni. Czas żniw i zbiorów, ostatni dzwonek, aby zabezpieczyć swoją spiżarnię przed nadciągającą zimą. W tym okresie ziemia wydaje ostatnie swoje ostatnie plony. Sady uginają się od naporu czerwonych jabłek czy też aromatycznych śliwek, w lesie roi się od grzybów, orzechów, a na łąkach można znaleźć m. in. głóg, dziką różę, żurawinę i brusznicę. 

Feeria barw 

Na jesiennych stołach dominują ciepłe kolory i rozgrzewające smaki, chętniej sięgamy po nieco cięższe i treściwsze potrawy, niż te, które wybieraliśmy w lecie. Jesienna pogoda nie rozpieszcza, za oknem częściej obserwujemy chmury i deszcz, niż słońce, dlatego sięgamy również po potrawy rozgrzewające, np. pikantny krem z dyni z mlekiem kokosowym i trawą cytrynową lub śliwki w śliwowicy zapiekane pod kruszonką. Wśród najpopularniejszych warzyw tego okresu, możemy wymienić uwielbiane przez wszystkich dyniowate, do których zaliczamy patisony, kabaczki czy cukinie i dynię. W Polsce sezon na dynie trwa od września aż do grudnia. Dynia jest niezwykle ceniona ze względu na swoje walory smakowe i właściwości odżywcze. Jej pestki są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy z grupy B i C. Warzywa z grupy dyniowatych doskonale nadają się do marynowania, konserwowania, przyrządzania przetworów. Sprawdzają się idealnie do dań pikantnych, jak i do deserów. Kolejnym popularnym jesiennym warzywem jest bakłażan, uważany przez wielu za afrodyzjak. To także doskonałe źródło witamin oraz wielu składników mineralnych takich jak potas, żelazo czy wapń. Chcąc urozmaicić swoje dania szefowie coraz częściej sięgają po wciąż jeszcze mało popularny pasternak, czy też wężymord. Tak szeroka gama warzyw i owoców daje duże pole do kuchennych popisów. Kuchnia polska słynie z przedłużania właściwości warzyw i owoców zamykając je w słoiku. Domowej roboty powidła, dżemy, nalewki i marynaty to nieodzowny element serwowanych jesienią i zimą dań. 

Zdrowa kuchnia 

Jesień to również okres, w którym poprzez spadek odporności jesteśmy podatni na przeziębienia i grypę. Dzięki odpowiedniej diecie możemy temu zapobiec, lub załagodzić objawy choroby. Mowa  tu oczywiście o witaminie C, bo to ona w głównej mierze odpowiada za nasz układ odpornościowy. Możemy ją znaleźć niemal we wszystkich warzywach i owocach. W sezonie jesiennym można skupić się na owocach dzikiej róży oraz rokitnika. Dzika róża jest owocem posiadającym najwyższe stężenie witaminy C, tuż za nią plasuje się rokitnik, jednakże rokitnik ma jeden dodatkowy atut przemawiający za tym, aby to jego właśnie używać. W swoim składzie nie zawiera askorbinazy – enzym, który rozkłada witaminę C pod wpływem wysokiej temperatury. Co za tym idzie rokitnik jest wręcz stworzony do przetworów, dzięki czemu możemy również raczyć się nim w zimowe wieczory. Jeśli dostępność tych produktów jest ograniczona, możemy je doskonale zastąpić np.: żurawiną, jagodami, czy też jeżynami,  jedząc je na surowo, w postaci dżemów, konfitur lub rozgrzewających nalewek.

Nie można także zapomnieć o gęsinie,  bogatej w pełnowartościowe białko i nienasycone kwasy tłuszczowe, w tym tak istotnych dla naszego zdrowia omega-3 i omega-6. Kwasy te wpływają m.in. na obniżenie poziomu złego cholesterolu we krwi, a ponadto wspomagają pracę mózgu. Mięso z gęsi dostarcza wielu cennych witamin – A, E, witaminy z grupy B, zwłaszcza niacyny – oraz składników mineralnych: potasu, fosforu, magnezu, żelaza, cynku, przez co wpływa na wydolność i odporność organizmu. Udowodniono także, wskazują pozytywny wpływ gęsiny na samopoczucie i zaburzenia nastroju, na które jesteśmy szczególnie podatni w okresie jesiennym.

Hołd naturze

Jesień to ulubiona pora roku wielu zawodowych kucharzy, dzięki bogactwu natury, to idealny czas na eksperymenty w kuchni. - W naszym jesiennym menu na pewno nie zapomnimy  o skarbach lasu: dziczyźnie i grzybach. Myślę, że będzie to motywem przewodnim kart wielu restauracji w zbliżającym się okresie. W Hiltonie, na pewno będzie kilka klasyków, z pewnością będziemy starali się również zaskoczyć naszych gości nietuzinkowymi połączeniami smakowymi, oraz niebanalnym podaniem - bo jemy również oczami, a pierwsze wrażenie jest tylko jedno. Przypominać będziemy o takich produktach, jak: aronia, głóg, dereń, czy rokitnik - produktach nieco zapomnianych w polskiej kuchni, a  posiadających niezwykłe właściwości zdrowotne i smakowe. Nie obejdzie się również bez wracającej do łask gęsiny, którą z pewnością będziemy podawać w listopadzie. Nie zapomnimy również o coraz szerszym gronie wegetarian i alergików, których specjalne wymagania są często ignorowane przez restauratorów. Będziemy się starać zadowolić wszystkich naszych stałych klientów, jak również tych nowo przybywających – wymienia Hubert Tabak, Junior Sous Chef, Hilton Garden Inn Kraków Airport.